|
Autor |
Wiadomość |
veronika-imi |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 1:29 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 505 Płeć: Kobieta
|
jak to zawsze ona robi-po nitce do klebka...
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamisiacz |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:05 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 1481 Płeć: Kobieta
Skad: z nysy
|
A ja jakos nie zrozumialam w koĂącu o co chodzilo z tym autobusem? Moglby mi ktos wytlumaczyc tak "ba chlopski rozum"?
A co do odcinka to mi sie podobalo to przesluchanie Veronici. Ale nie rozumiem do koĂąca Duncana, ze tak sie wscieka na Logana, przeciez to nie Logana wina, ze jego ojciec byl psychopata i zabil Lilly.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
A. Corleone |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:08 pm
|
|
|
Witamy w Neptune!
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 188 Płeć: Mężczyzna
Skad: Warszawa
|
odcinek... hmm.. mily ale nie zwalajacy z nog milo bylo popatrzec na Logana bez koszulki
i ten mlodszy brat Dicka... dziwny z niego facet
troche mi szkoda, ze V nie jest juz z Loganem. on z nia byl lepszy...
_________________ Keep your friends close, but keep your enemies closer.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
justin |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:13 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 3678 Płeć: Kobieta
|
Cytat: |
i ten mlodszy brat Dicka... dziwny z niego facet
|
czemu dziwny? mi sie wlasnie bardzo sympatyczny wydaje
odcinek bardzo mi sie podobal. ta bojka Duncan i Logan...
POdobala mi sie tez bardzo ich wspolna rozmowa ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:16 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 27 Lut 2007 Pochwał: 1 Posty: 1890 Płeć: Kobieta
Skad: Boguszow-Gorce
|
Kamisiacz napisał: |
A ja jakos nie zrozumialam w koĂącu o co chodzilo z tym autobusem? Moglby mi ktos wytlumaczyc tak "ba chlopski rozum"?
A co do odcinka to mi sie podobalo to przesluchanie Veronici. Ale nie rozumiem do koĂąca Duncana, ze tak sie wscieka na Logana, przeciez to nie Logana wina, ze jego ojciec byl psychopata i zabil Lilly. |
No tez nie rozumiem tutaj za bardzo postepowania Duncana, ale w takiej sytuacji czesto emocje biora gore;) No i rzeczywiscie trzeba czasu, aby sobie wszystko poukladac, przemyslec. Zreszta Logan tez troche przegial na tych zajeciach z biznesu i Duncan nie wytrzymal. Kazdy z nich ma swoje racje, nie mozna ich oceniac. To dwie osobne postacie, inne charaktery, inna emocjonalnosc i cele. A z tym autobusem to chodzilo o to, wedlug mnie, ze to Aaron zlecil Maronowi uszkodzenie tego autobusu, albo cos podobnego. Tak jakby on chcial sie pozbyc jej, bo jest glownym swiadkiem w sprawie. To Veronica miala zginac w tym autobusie, no i wszyscy inni, ktorzy z nia tam byli.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Pią Mar 09, 2007 3:45 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
chochelka |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:21 pm
|
|
|
Witamy w Neptune!
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 172 Płeć: Kobieta
Skad: leczna
|
Ja tez nie rozumiem Duncana. Juz naprawde sie czepia. Powod bijatyki rozumiem ale to co powiedzial Loganowi w pokoju lekarskim to to juz byla lekka przesada. jak to sie mowi rodziny sie nie wybiera.
Odcinek i ta cala sprawa wypadku jest nieco zagmatwana. Juz nieco mi sie rozjasnia ale np. te oszustwa pana Cassablanc'a to juz w ogole nie na moja glowe
Nie obedzie sie bez powtornego obejrzenia odcinka
_________________ "Przyjmuj bol, ciesz sie radoscia, wyciagaj wnioski z zalow; wtedy moze nadejsc najlepsze z blogoslawieĂąstw:
Gdybym mial przezyc zycie od nowa, przezylbym je dokladnie tak samo"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chezza |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:29 pm
|
|
|
Przejazdem w Kalifornii
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Płeć: Mężczyzna
Skad: ToruĂą
|
wyglada na to ze mama Wallacea cos ukrywa
odcinek zakrecony, jak zawsze duzo sie dzieje
mi tez nie podobalo sie to co Duncan powiedzial Loganowi
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
justin |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:30 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 3678 Płeć: Kobieta
|
Cytat: |
mi tez nie podobalo sie to co Duncan powiedzial Loganowi
|
mi tez zdecydowanie sie to nie podobalo.
Cytat: |
wyglada na to ze mama Wallacea cos ukrywa Cool
|
tylko ciekawe co
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:36 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 27 Lut 2007 Pochwał: 1 Posty: 1890 Płeć: Kobieta
Skad: Boguszow-Gorce
|
No i w ogole tak dziwnie zareagowala, jak ten koles za nia wolal Cher.... widac od razu, ze sie spiela w sobie i usilowala jakos wyjsc z opresji...
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
dareyouto_move |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:37 pm
|
|
|
Moderator
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 969 Płeć: Kobieta
|
jejku, ja juz polowy rzeczy nie pamietam z 2 sezonu :lol2:
mi po tym odcinku bylo strasznie zal Beavera... staral sie zrobic dobrze, zeby w koĂącu ojciec go choc raz docenil i pochwalil i nie wyszlo mu... biedny...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
veronika-imi |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:41 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 505 Płeć: Kobieta
|
chochelka napisał: |
Ja tez nie rozumiem Duncana. Juz naprawde sie czepia. Powod bijatyki rozumiem ale to co powiedzial Loganowi w pokoju lekarskim to to juz byla lekka przesada. jak to sie mowi rodziny sie nie wybiera.
|
Dlaczego sie czepia niby? Przeciez to nie sa zwykle okolicznosci i nie da sie tak przejsc nad wszystkim do porzadku dziennego. Troche wyrozumialosci. Trzeba spojrzec na to z jego strony...zyl w przeswiadczeniu, ze morderca jego siostry siedzi w wiezieniu. Pozniej jego swiat wywraca sie do gory nogami, bo okazuje sie ze rodzice chcieli go chronic wierzac, ze to on w napadzie epilepsji zabil wlasna siostre Do tego te podejrzenia Vero, zwroty akcji...az w koĂącu wychodzi na jaw prawda-ze ojciec jego najlepszego przyjaciela sypial z jego siostra i zabil ja. To zdecydowanie nadmiar wrazeĂą i informacji On to musi sobie wszystko poukladac, ochlonac...
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
justin |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:44 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 3678 Płeć: Kobieta
|
Cytat: |
To zdecydowanie nadmiar wrazeĂą i informacji Exclamation On to musi sobie wszystko poukladac, ochlonac...
|
Logan'owi tez na pewno nie jest latwo. I on musi sie z tym zmierzyc sam...
Ja rozumiem Duncan'a ale uwazam, ze przesadzil.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinia |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:48 pm
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1565 Płeć: Kobieta
Skad: Warszawa/Olsztyn
|
fakt ukrywa cos moze ma to zwiazek z ojcem Wallacea, he;) lub miala jakis malutki konflikt z prawem, bo on ten facet co jej szuka to policjant albo i jedno i drugie ??
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
carlos |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:52 pm
|
|
|
Przejazdem w Kalifornii
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 1 Płeć: Mężczyzna
|
Mam pytanko: Jak sie nazywa ta piosenka co spiewal gos w barze karaoke gdzie weronika byla sie spotkac z kumplem. Odbywala sie tam karaoke night.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinia |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 4:00 pm
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1565 Płeć: Kobieta
Skad: Warszawa/Olsztyn
|
o matko zacmienie mozgu... nie pamietam teraz:) a pamietasz choc troszke slowa???
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Anka* |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 4:04 pm
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 1694 Płeć: Kobieta
Skad: Lublin
|
Mnie tez zastanawia sprawa mamy Wallace'a
A akcja z Kendall i Mr. Casablancas byla niezla. I ten tekst Vero do Kendall, ze ma boski tylek
Ja tez troche nie ozumiem Duncana, bo to nie Logana wina, ze Aaron to psychol, ale z drugiej strony dowiedziec sie czegos takiego i pogodzic sie z tym, to ciezka sprawa. Szkoda mi Logana z tego wzgledu, ze nie ma w nikim oparcia, bo raczej Dick i Beaver sie do tego nie nadaja.
Sprawa autobusu robi sie coraz bardziej zaskakujaca, a ja sie martwilam, ze nie bedzie ciekawych zagadek...a tu prosze, az dwie do rozwiazania
Dodane po 3 minutach:
carlos napisał: |
Mam pytanko: Jak sie nazywa ta piosenka co spiewal gos w barze karaoke gdzie weronika byla sie spotkac z kumplem. Odbywala sie tam karaoke night. |
To jest "Love hurts"
_________________ And I want it now!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
bluevein |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 4:22 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 1248 Płeć: Kobieta
|
Albo ja czegos nie rozumiem, albo nie wiem
Dlaczego tak bardzo Wam sie nie podoba to co powiedzial Duncan? Przeciez on nie oskarzyl Logana o smierc Lilly, tylko po prostu obaj mieli problemy i tak samo jak Logan mial swoje to Duncan tez musial sie zmierzyc z mysla, ze jego rodzice mysleli, ze zabil swoja siostre....ani dla jednego ani dla drugiego to nie byl przyjemny okres i ja rozumiem ich obu.
btw. nawet nie wiem kiedy stalam sie obroĂąca Duncana, ale irytuje mnie czasami fakt, ze wielkie uwielbienie do Logana powoduje jakies zamkniecie na Duncana.
_________________ Leverage.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
veronika-imi |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 4:48 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 505 Płeć: Kobieta
|
bluevein napisał: |
Albo ja czegos nie rozumiem, albo nie wiem
Dlaczego tak bardzo Wam sie nie podoba to co powiedzial Duncan? Przeciez on nie oskarzyl Logana o smierc Lilly, tylko po prostu obaj mieli problemy i tak samo jak Logan mial swoje to Duncan tez musial sie zmierzyc z mysla, ze jego rodzice mysleli, ze zabil swoja siostre....ani dla jednego ani dla drugiego to nie byl przyjemny okres i ja rozumiem ich obu. |
dokladnie zgadzam sie w 100%, wlasnie o to mi tez chodzilo :thumleft:
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
justin |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 4:52 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 3678 Płeć: Kobieta
|
Cytat: |
btw. nawet nie wiem kiedy stalam sie obroĂąca Duncana, ale irytuje mnie czasami fakt, ze wielkie uwielbienie do Logana powoduje jakies zamkniecie na Duncana.
|
ja po prostu mowie jakie byly moje odczucia, nie mowie, ze nie lubie Duncana, bo nie byloby to prawda, uwazam ze jest to brdzo fajny chlopak i nie uwazam, ze fajniejszy jest Logan bo sa oni po prostu inni
Cytat: |
nawet nie wiem kiedy stalam sie obroĂąca Duncana,
|
wielkim obroĂąca
Cytat: |
Dlaczego tak bardzo Wam sie nie podoba to co powiedzial Duncan? Przeciez on nie oskarzyl Logana o smierc Lilly, tylko po prostu obaj mieli problemy i tak samo jak Logan mial swoje to Duncan tez musial sie zmierzyc z mysla, ze jego rodzice mysleli, ze zabil swoja siostre....
|
no tak, ale mi tez chodzi o sama sytuacje. bo to zabrzmialo tak jakby Duncnan nie przyjaznil sie z Loganem dlatego ze to Jego ojciec zabil Lilly. takie to troche dziwne ale rozumiem przez co przechodzi zarowno Duncan jak i Logan i cala sytuacje tez. uwazam tylko , ze troche przesadzil, nie potepilam Go przeciez
/ale to sa tylko moje odczucia
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
bluevein |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 5:02 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 1248 Płeć: Kobieta
|
Ale mi nie chodzi, ze go potepiasz tylko nie rozumiem w ktorym momencie Waszym zdaniem przesadzil...
bo jak dla mnie to obaj zareagowali podobnie
Logan zaczal jakby narzekac, ze Duncan juz nie trzyma jego strony i, zarzucac mu, ze nie bylo go przy nim w trudnym moementach, na co Duncan sie zdenerwowal bo przeciez sam mial problemy z cala sprawa swojej siostry.
Ale poza tym uwazam, ze to swietna scena, zawsze bardzo lubilam przyjazĂą Duncana z Loganem
_________________ Leverage.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
justin |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 5:07 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 3678 Płeć: Kobieta
|
Cytat: |
Logan zaczal jakby narzekac, ze Duncan juz nie trzyma jego strony i, zarzucac mu, ze nie bylo go przy nim w trudnym moementach, na co Duncan sie zdenerwowal bo przeciez sam mial problemy z cala sprawa swojej siostry.
|
nooo moze i maasz racje. Mi tez byloby trudno w tej sytuacji... (no ale nie do konca zmienilam swoje zdanie
Cytat: |
tylko nie rozumiem w ktorym momencie Waszym zdaniem przesadzil...
|
no to chyba juz nie zrozumiesz bluevein
Cytat: |
Ale poza tym uwazam, ze to swietna scena, zawsze bardzo lubilam przyjazĂą Duncana z Loganem Wink
|
och ja tez tak uwazam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fury |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 5:54 pm
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 2452 Płeć: Kobieta
|
odcinek fajny... nie wiem tylko o co chodzilo z mama Wallacea... no ale pewnie niedlugo sie dowiem.. a tak wogole to niespodziewalam sie tego po Loganie ;p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
chochelka |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 7:03 pm
|
|
|
Witamy w Neptune!
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 172 Płeć: Kobieta
Skad: leczna
|
A ja jeszcze wroce do tej klotni Logana i Duncana.
Mimo wszystko bede stala murem za Loganem. Popelnia ostatnio wiele bledow powiedzialabym ze nawet za wiele ale zauwazcie ze on wszedzie podkresla ze zostal sam i nie ma zadnej osoby ktorej moglby sie wyzalic ktora by go wspierala. Pamietacie scene kiedy Vero zerwala z nim, wtedy tez Logan mowil (krzyczal) ze V byl dla niego ostatnia osoba na ktorej mu zalezalo. Teraz chyba cos podobnego chcial uswiadomic Duncanowi. Byl to jego najlepszy przyjaciel i w chwilach ktore byly dla nich obojga trudne zamiast trzymac sie razem zakoĂączyli przyjazĂą.
I to wcale nie bylo mile jak Duncan powiedzial ze przyczyna tego jest to ze morderca Lily okazal sie ojciec Logana. Sam L juz nie raz przekonal sie o psychopatycznych zdolnosciach Aarona
_________________ "Przyjmuj bol, ciesz sie radoscia, wyciagaj wnioski z zalow; wtedy moze nadejsc najlepsze z blogoslawieĂąstw:
Gdybym mial przezyc zycie od nowa, przezylbym je dokladnie tak samo"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
bluevein |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 7:10 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 1248 Płeć: Kobieta
|
Ogolnie wszystko przez tp przyjecie Aarona dla Logana, bo moze gdyby Duncan inaczej dowiedzial sie o zwiazku V. i Logana to by sie tak nie wkurzyl i wtedy w tym trudnym okresie wszyscy by byli razem ale tak? Duncan czul sie oszukany przez najlepszego przyjaciela i ex-dziewczyne a potem to juz wszystko tak szybko sie dzialo, ze nie mial czasu myslec o Loganie gdy mial swoje wlasne sprawy a duma ich obu nie pozwolila na wczesniejsze pogodzenie sie i dopiero teraz kiedy miedzy nimi wybuchlo powiedzieli sobie to co mieli.
Bo ani Logan nie szukal kontaktu z Duncanen ani Duncan z Loganiem i nie uwazam, ze jednego z nich to ma byc akurat wieksza wina.
_________________ Leverage.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trish |
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 7:48 pm
|
|
|
Moderator
Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 1310 Płeć: Kobieta
|
Dokladnie, obaj mieli problemy i obaj w zaistanialej sytuacjii postapili bardzo podobnie, i nie widze tutaj zadnego powodu, aby jednego oskarzac bardziej od drugiego.
btw. ja tez nie wiem, kiedy zostalam obroĂączynia Duncana, kiedys sama bym mowila o Loganie w samych superlatywach, patrzac przez rozowe okulary, ale teraz patrze na serial bardziej racjonalnie, i to wasze nie widzenie wad Logana coraz bardziej mnie irytuje
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|