|
Autor |
Wiadomość |
Juliette |
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 9:31 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 27 Lut 2007 Pochwał: 1 Posty: 1890 Płeć: Kobieta
Skad: Boguszow-Gorce
|
aisak5 napisał: |
Tylko nie kumam jednego (jestem blondynka ) o co chodzilo z tymi wlosami Ver.? ze ten gwalciciel chcial sie do niej dobrac ale nie zdazyl bo Logan przybyl? Niech mi ktos wytlumaczy... |
Hmm ja to zrozumialam jako ostrzezenie dla Vero, zeby sie nie wtracala. A dwa moglo byc tez tak, ze wystraszyl go alarm w samochodzie...i po prostu zostawil tylko po sobie znak....
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
tricky |
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 7:33 am
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 3646 Płeć: Kobieta
Skad: GdaĂąsk
|
'Take me home'
Po raz kolejny ratuje Vero Logan... <3
_________________ just 19 and sucker's dream
I guess I thought you had the flavour
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
aisak5 |
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 6:07 pm
|
|
|
Przejazdem w Kalifornii
Dołączył: 24 Lut 2007 Posty: 49 Płeć: Mężczyzna
Skad: ToruĂą
|
Juliette 24, Mi bardziej pasuje wersja pierwsza -> ostrzezenie, zeby sie w to nie wtracala...
Hmmm.... Tricky tez ma racje -> po raz kolejny Logan ratuje V widac, to przeznaczenie
Bardzo ladny tekst jest na koĂącu, jak V mowi o definicji zaufania
_________________ [...Pomimo chmur walcz, bo zycie nie koĂączy sie na problemach...]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
pauliskaa88 |
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 12:39 pm
|
|
|
Rozwiazujesz zagadki z Veronica
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1399 Płeć: Kobieta
Skad: Zambrow
|
Genialny odcinek!! Chociaz V. wkurzala mnie tym, ze prawie szantazem wymusila na ojcu zerwanie z Harmony a na Loganie przyznanie sie co do albi dla Mercera a na koĂącu odcinka bylam tak samo przerazona jak L. jak zobaczyl V.! Ale najpiekniejsze 2 sceny odcinka to te ktore byly juz wspomniane: Take me home i to o zaufaniu ale jak mnie wkurzala, ta dziewczyna od tego Sullego czy jak mu tak
_________________ Logan: I thought our story was epic, you know? You and me.
Veronica: Epic how?
Logan: Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed, epic.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
GiRl_MaSsAcRe |
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 5:53 pm
|
|
|
Przejazdem w Kalifornii
Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 31 Płeć: Kobieta
Skad: Sie biora dzieci ^^
|
Nom...smutny odcinek. Nie poroawi sie LoVe?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette |
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 6:01 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 27 Lut 2007 Pochwał: 1 Posty: 1890 Płeć: Kobieta
Skad: Boguszow-Gorce
|
No ten szantaz na ojcu;/- rzeczywiscie Vero troche przegiela, ale z drugiej strony miala racje. Harmony ma przeciez meza.
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
pauliskaa88 |
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 6:20 pm
|
|
|
Rozwiazujesz zagadki z Veronica
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1399 Płeć: Kobieta
Skad: Zambrow
|
Moze i miala. Ale nie powinna tego w ten sposob zalatwiac kazdy ma swoje zycie i podejmuje jakies decyzje, a jezeli sa zle to musi poniesc pozniej konsekwencje. I tak by bylo w przypadku Keitha i Harmony. Ale niestety Vero nie dala im szansy szkoda... bo moze te konsekwencje wcale nie bylyby zle...
_________________ Logan: I thought our story was epic, you know? You and me.
Veronica: Epic how?
Logan: Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed, epic.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sunbeam |
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 10:12 pm
|
|
|
Pomagasz Lambowi na posterunku
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 681 Płeć: Kobieta
Skad: Oswiecim
|
Na poczatku strasznie sie martwilam,ze Vero poklocila sie z Loganem... Ta zagadka z sully'm fajna;) koncowka mnie zszokowala i przestraszyla;(((
_________________ ...Chce do jedynego miejsca na ziemi,
gdzie problemy przestaja miec znaczenie,
do objec, ktore akceptuja me slabosci,
do nich pragne, tylko do mej milosci.
Jest na ziemi jedno moje male miejsce,
gdzie poza biciem serca nie liczy sie nic wiecej...
>>>www.charmed.mojeforum.net<<<
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette |
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 10:18 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 27 Lut 2007 Pochwał: 1 Posty: 1890 Płeć: Kobieta
Skad: Boguszow-Gorce
|
pauliskaa88 napisał: |
Moze i miala. Ale nie powinna tego w ten sposob zalatwiac kazdy ma swoje zycie i podejmuje jakies decyzje, a jezeli sa zle to musi poniesc pozniej konsekwencje. I tak by bylo w przypadku Keitha i Harmony. Ale niestety Vero nie dala im szansy szkoda... bo moze te konsekwencje wcale nie bylyby zle... |
Masz troche racji, ale nie zapominaj, ze Veronica uwazala ojca za wzror wszelkich cnot, kogos kto jest jej idealem...a osoba idealna takich rzeczy, wedlug niej nie powinna robic. Nie usprawiedliwiam jej, po prostu rozumiem....
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
pauliskaa88 |
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 10:30 pm
|
|
|
Rozwiazujesz zagadki z Veronica
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1399 Płeć: Kobieta
Skad: Zambrow
|
Juliette24 napisał: |
ale nie zapominaj, ze Veronica uwazala ojca za wzror wszelkich cnot, kogos kto jest jej idealem...a osoba idealna takich rzeczy, wedlug niej nie powinna robic. Nie usprawiedliwiam jej, po prostu rozumiem.... |
to fakt, ale jest juz dorosla i sama przeszla wiele z facetami (mam tu na mysli sprawe z Loganem z 1 sezonu kiedy sie ukrywali, bo uwazala ze to nie w porzadku wobec Lilly.... ) wiec powinna to zrozumec...
_________________ Logan: I thought our story was epic, you know? You and me.
Veronica: Epic how?
Logan: Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed, epic.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette |
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 8:20 am
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 27 Lut 2007 Pochwał: 1 Posty: 1890 Płeć: Kobieta
Skad: Boguszow-Gorce
|
No tak jest dorosla, tylko wiesz czasem doroslosc nie idzie w parze z emocjami....
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
pauliskaa88 |
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 2:55 pm
|
|
|
Rozwiazujesz zagadki z Veronica
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1399 Płeć: Kobieta
Skad: Zambrow
|
no niestety nie. I w tym przypadku tez tak bylo. Szkoda, ale co zrobic
_________________ Logan: I thought our story was epic, you know? You and me.
Veronica: Epic how?
Logan: Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed, epic.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate |
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 6:10 pm
|
|
|
Witamy w Neptune!
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 169 Płeć: Mężczyzna
Skad: Agrestic
|
lAl!
coraz bardziej zaskakuje mnie 3 sezon!
nie spodziewalem sie takiego konca!
ja tam rozumiem zachowanie V... wkoĂącu jest detektywem...
jednak pod koniec widac, ze bylo jej smutno z powodu jej zachowania.
logan tez glupio postapil ;\
z keithem tez rozumiem... jednak szkoda, ze zerwal z harmony
eee mogli z V porozmawiac o tym! zamiast sie zloscic!
biedna vera... przez ten zawod bedzie miala spieprzone zycie osobiste
Ufa sie ludziom, ktorych sie kocha.
Ale na zaufanie zasluguja ludzie, ktorzy...
sa przy nas nawet gdy nie kochamy ich dostatecznie bardzo.
_________________ [list]brokenhearted[/list:u]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
she |
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 11:57 pm
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 1773 Płeć: Kobieta
Skad: Wodzislaw
|
lol.. super odcinek
w sumie Logan mogl od razu powiedziec Vero o co chodzilo no ale wiadomo jak to przyjela.. chociaz ta 'mowa' na koĂącu wyjasnia wszystko
Podobaly mi siete efrkty..przyspieszanie i opoznianie tasmy.. super
No i racje Logan kolejny raz ratuje Veronice..
Szkoda ze tak wyszlo z Ketih'em i Harmony bo widac ze oboje czuli do siebie mietke
Sie wystraszylam jak Liam zlapal Vero ale na szczescie zostala uratowana
Super odcinek
_________________ seriously!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anell |
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 12:45 pm
|
|
|
Przejazdem w Kalifornii
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 64 Płeć: Kobieta
|
Najlepszy byl koniec...Biedna Ver,dobrze,ze Logan ja zauwazyl... Kaith i jego romans
Po tym odcinku widac, jak Veronica sie zmienila... Moze bardziej doceni to co ma...
_________________ VERONICA MARS//THE BEST//KRISTEN BELL
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Anka* |
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 7:50 pm
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 1694 Płeć: Kobieta
Skad: Lublin
|
Zagadka tego odcinka nie powalala, smieszna byla dla mnie ta dziewczyna, ktora wymyslala jakies niestworzone historie o swoim chlopaku... no ale jednak miala racje.
Wkurza mnie to, ze miedzy LoVe znow zaczyna sie cos psuc. Scenarzuysci to chyba maja taka maniere, ze przez kilka odcinkow jest cacy a pozniej jakies podejrzenia, nie ufanie sobie (gl. Veronica).
No i koĂącowe sceny. Na serio myslalam, ze Vero cos sie stanie. Troche to przerazajace bylo. Jak zobaczylam Logana, to prawie, ze wyszlam z siebie z trzymania kciukow zeby zdazyl I to "take me home" bylo sliczne i ta koĂącowa scena
_________________ And I want it now!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
martuĹka |
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 5:43 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 4199 Płeć: Kobieta
|
Odcinek momentami swietny. Plusem jest oczywiscie postac Vinniego - i widzicie czasem sie on do czegos przydaje, fajnie pomogl Veronice. Jak Liam trzymal Vero, to mialam taka ochote tej Meryl przywalic...
Co do stolowki, to oj... Prawdziwia V tak by sie nie zachowala. Nie zostawilaby napoju; to bylo juz jasne, ze wsypia jej prochy. A jak poczula te zawroty, to powinna oddzwonic wreszcie do Logana, a jak nie chciala do niego to nawet do Piza (ktory byl dzisiaj calkiem fajny).
I kiedy szla do samochodu i wiedziala juz o co chodzi to dalej nie rozumiem jej zachowania. Chciala komus cos udowodnic wychodzac ze stolowki...? Scena swietnie wyrezyserowana, zupelnie sie jej wczesniej nie spodziewalam i dlatego siedzialam na szpilkach. Na szczescie byl Logan, bo nie wiadomo co by sie stalo. Widzac te wlosy bylam przekonana, ze to byl poczatek gwaltu, a nie tylko przestroga...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
madza |
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 8:06 pm
|
|
|
Przejazdem w Kalifornii
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 18 Płeć: Mężczyzna
|
Odcinek swietny, a zarazem smutny ... Pomiedzy LoVe psuje sie ... Szkoda mi sie Verki zrobilo jak zobaczylam kawelk wlosow wycietych ...Dobrze ze Logan uratowal Vere......Czyli ten Koles co chcial zgwalcic V..najpierw goli glowy, a pozniej gwlaci??
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
timon |
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 10:55 am
|
|
|
Witamy na stale w Mars Investigations!
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 1834 Płeć: Mężczyzna
Skad: LBN
|
Odcniek bardzo fajny, smutny troche no ale..
Kurcze juz myslalem, ze bedzie gorzej z ta proba gwaltu na szczescie Logan sie w pore opamietal. Trche mi sie nie podobal ten watek jak Veronica szantazuje Keutha zeby zerwal z Harmony
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ally |
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 5:51 pm
|
|
|
Uczeń Neptune High
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 377 Płeć: Kobieta
|
Fajny odcinek
Na koĂącu nagle zaczyna sie tyle dziac...
Kurde najgorsze to jak wiesz ze jestes 'otumaniona' juz tym czyms i chcesz temu zapobiec, ale nie mozesz...
Okropna ta scena jak szla do auta...
Ale Logan naszczescie sie pojawil
lal Vero nie chce tego stazu w FBI mimo tego co jej profesor powiedzial
_________________ Veronica Mars, she's a marshmallow.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ala.wzs |
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 9:23 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 3301 Płeć: Kobieta
Skad: k-k
|
No teraz pewnie bedzie ok miedzy LoVe
A ten nie doszly gwalt... az mi sie smutno zrobilo I gdy Logan te wlosy obciete zobaczyl... jaka mial mine
_________________ Zapraszam!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caroline Mars |
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 3:04 pm
|
|
|
Uczeń Neptune High
Dołączył: 03 Mar 2007 Ostrzeżeń: 1 Posty: 393 Płeć: Kobieta
Skad: - - - - -
|
zatkalo mnie.
i do tej pory sie nie odetkalam.
wasnie skoĂączylam ogladac ten odcinek i koĂącowka mnie wciela...totalnie rozebrala na czynniki pierszwe...
Biedna Veronica...Gdyby nie Logan... eh... szczeze, powiem nei skromnie, ze cos czulam gdy veronica podeszla do lady z tymj bufecie i wrocila ze swoim daniem...i powatarza sie zasada: Logan jest rycerzem w bialej zbroi.
zerwanie Keitha i Harmony?hm....moze troche Veronica jest za egoistyczna?? w koĂącu jej ojciec ma prawo ulorzyc sobie zycie...A Harmony chyba go kocha...
___________________________
Dodane po 3 minutach:
ah! i Veronica chyba powinna miec wiecej zaufania do Logusia...
no coz, a ja dalej jestem zatkana tymi scenami wyjscia z bufetu i mysli Veronicy "znam to uczucie,Nie moge uwierzyc, |ze to mnie znow spotyka." i jej wlosy...
_________________ My Happy Ending
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
justin |
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 3:26 pm
|
|
|
Co-Admin
Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 3678 Płeć: Kobieta
|
Cytat: |
moze troche Veronica jest za egoistyczna??
|
to samo sobie mysle w niektorych chwilach.
Odcinek podobal mi sie tym bardziej, ze juz dawno nie ogladalam VM. KoĂącowka kapitalna, najbardziej podobalo mi sie to co Veronica mowila na sakmiuskim koĂącu odcinka
Chyba nauczylismy sie dobrej lekcji o zaufaniu.Ufa sie ludziom, ktorych sie kocha.Ale na zaufanie zasluguja ludzie, ktorzy...sa przy nas nawet gdy nie kochamy ich dostatecznie bardzo.
Jakos tak to szlo
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
tricky |
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 4:32 pm
|
|
|
Przyjaciel
Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 3646 Płeć: Kobieta
Skad: GdaĂąsk
|
Smutne byly sceny jak Vero odsluchiwala wiadomosci od Logana,a pozniej `Take me home ...
_________________ just 19 and sucker's dream
I guess I thought you had the flavour
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
chochelka |
Wysłany: Nie Kwi 22, 2007 6:57 pm
|
|
|
Witamy w Neptune!
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 172 Płeć: Kobieta
Skad: leczna
|
Odcinek swietny a raczej koĂącowka swietna. Kiedy Vero zostawila napoj na stoliku domyslilam sie ze cos sie stanie. Od tej sceny juz do samego koĂąca bylo wszystko genialne ale jak tak sie zastanowic to to bylo naciagniete. Chociazby to zostawienie napoju. Ok ja nie kaze nikomu caly czas myslec czy przypadkiem ktos mu nie dorzuci do napoju prochow ale po prostu zwyczajnie nie zostawia sie jedzenia z tego wzgledu ze ktos moze sobie wziac.
Po drugie wiem ze V byla swiadoma tego ze ktos ja odurzyl wiec po jakie licho szla do samochodu. Wybaczcie ale jak ona ledwo na nogach sie trzymala to raczej daleko by nie zajechala. I to ze jej samochod stal akurat w tym miejscu ze Logan mogl go zobaczyc - tak sie dzieje tylko w filmach.
Ale ponarzekalam
Co do ostatniej kwestii o zaufaniu to bylo sliczne
W prawdzie i tak sie juz rozpisalam ale ktos tu wspominal o zagadce ze byla nudna. Wiecie mi sie wydaje ze ta sprawa nie miala za zadanie powalic nas na kolana a jedynie zrobic za tlo do ostatniej sceny.
_________________ "Przyjmuj bol, ciesz sie radoscia, wyciagaj wnioski z zalow; wtedy moze nadejsc najlepsze z blogoslawieĂąstw:
Gdybym mial przezyc zycie od nowa, przezylbym je dokladnie tak samo"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|